2023/2024
Co roku piszę post 1 stycznia, chcę zachować tą tradycję mimo tego, że dzisiaj nie wiem co mam pisać... Nie wiem nawet czy chcę coś pisać...
Rok 2023 to był dziwny rok, nie umiem jednoznacznie stwierdzić czy był dobry czy może zły..
Może przez fakt tego ile mogłam się nauczyć o Nas, o Tobie, o Sobie. To był rok, w którym mieliśmy pierwsze sprzeczki, pierwsze ciche dni, próbę rozmowy o tym co czuje ta druga osoba, co jest dla niej ważne i czego jej brakuje, rozmowy, które są dla Ciebie ciężkie, nie lubisz ich, unikasz. To był czas, w którym przez ponad 2 tygodnie nie mieliśmy ze sobą kontaktu... Tak chciałeś, tak zadecydowałeś. To był rok, w którym ponownie widziałeś moje łzy, moją bezradność i mój brak wiary w siebie, w nas... To był też rok, w którym pierwszy raz, tak naprawdę, pomyślałam o tym, że "... Nie warto już się starać, prosić Cię o Twoją uwagę, Twój czas. Nie warto ratować czegoś, czego już od dawna nie ma..." i byłam tak blisko poddania się, próby życia bez Ciebie... Tylko Ty, zawsze wtedy się pojawiasz, wracasz... Wracasz do mnie, jak Feniks z popiołów rodzisz się nie nowy Ty tylko wraca MÓJ dawny Ł. Wraca moje wszystko...
I tak trwamy, dalej, razem, kolejny rok za nami. Uczę się tej nowej relacji, uczę się tej ciszy gdy Ciebie nie ma obok mnie i ciągle sobie powtarzam, że tak jest też ok, że Ty dalej jesteś...
Jesteś dla Mnie
I zawsze będziesz...?
P. S
Jak co roku trochę statystyki... Trand jest spadkowy, ale wiemy również czym to jest spowodowane...
242, 36h
Taki był rok 2023
Mimo to, dalej jesteś pierwszy... Rok 2024 będzie lepszy, będziemy więcej rozmawiać, będzie więcej Nas
Może rok 2024 pozwoli nam znowu pracować razem...?
Tego sobie jak i Tobie życzę.
Komentarze
Prześlij komentarz
Boisz się ciszy?