Przyjęcie jak co roku
Kolejne przyjęcie za nami, kolejny rok za nami i kolejny raz…ten wieczór, poranek, popołudnie było nasze, nasze Wspólne…
I mimo, że się cieszę jak dziecko, to zawsze jest później ten dzień po…działasz na mnie jak najlepszy narkotyk, jak coś co jest zakazane i ja się zawsze temu poddaje, kolejny raz muszę iść na odwyk…
I niestety za każdym razem ten odwyk boli coraz bardziej i coraz gorzej go znoszę…
Źle jest ze mną Ł…wiem co mnie czeka i niestety wiem również to, że Ty mi w tym nie pomożesz…zostawisz mnie tak jak to robiłeś już wielokrotnie…
…
A ja znowu nic z tym nie zrobię
P.S Dziękuję, że w tym roku, w ten jeden wieczór to Ty martwiłeś się o mnie…chociaż ten jeden raz…
Komentarze
Prześlij komentarz
Boisz się ciszy?