2021/2022

Co roku spisujesz w tym miejscu swoje sukcesy i porażki, taka tradycja...

I nie wiesz co zapisać w tym roku

Wszystko to czego się dowiedziałaś w ostatnich dniach nakreśliło cały rok 2021

Twoje spojrzenie na niego, na to co zrobił... Byłaś tak przekonana, że On nie jest takim człowiekiem... I najgorsze w tej odpowiedzi jest to, że Tak naprawdę pokazało, że wszystko może się zdarzyć i... Nie jesteś tym przerażona!?

I po tej wiadomości dowiadujesz się kolejnych... I okazuje się... że moje zdanie, to co mówię, jaką mam opinie na jakiś temat jest dla Ciebie cholernie ważne, że umiesz wspomnieć o mnie drugiej osobie, tak nagle i nie spodziewanie, że podkreślasz na wiele sposobów jak dobrze się nam pracuje i jak mnie doceniasz, że mówisz o mnie "fajna dziewczyna", cokolwiek ma to znaczyć, że pamiętasz jak dobrze się razem bawiliśmy... Jak za dobrze bawiliśmy się razem... I...

I co najgorsze... Widzisz, tak Ci się wydaje, że nie jesteś mi obojętny... 

I ja nie wiem jak to się mogło stać, jak to, Ty o tym wiesz??!! Nie, to nie tak miało być!

I właśnie to jedno zdanie, które powiedziałeś drugiej osobie przytłacza mnie od początku roku 2022.

I taki był ten rok, kolejne levele za nami tej dziwnej znajomości. Miliony rozmów, łez, spojrzeń, gestów i co raz większego zaufania i kolejna wspólna noc, gdzie mogłam patrzeć na Ciebie ile chciałam i jak długo chciałam... I wtedy myślałam, że Ty nic nie widzisz, nic nie rozumiesz... I to był błąd.

Ty wiesz

I mimo to zaproponowałeś mi wspólny sen... Nic więcej... Dlaczego?! Kurwa, dlaczego?!

Nic już nie rozumiem

Nie wiem jaki będzie ten 2022 rok... Może niech będzie tak jak Ci mówiłam, życzyłam po północy...i dla Ciebie i dla Siebie.. Abyśmy się nie zmieniali i mogli liczyć na siebie tak jak jest teraz. 

I chciałabym być szczęśliwa, cokolwiek to znaczy  Ł. 

P. S. 

06.04.2021 do końca 

1194, 173h

Taki był rok 2021.

I prezent też pamiętam, i ten duży różowy i ten mniejszy grudniowy. 

W końcu się doczekałam.